Bruksela 2016…

Najpierw, jako wprowadzenie pozwolę sobie wkleić tu dzisiejszy post Pana Cejrowskiego:
DURNIE W CZARNYCH GARNITURACH

Durnie w czarnych garniturach maszerują zamiast wydawać rozkazy. Durnie – Merkel po środku, obok niej dureń Holland, dwa kroki za nią Tusek. Cały ten tłum durniów nic nie zrobił po Paryżu, a teraz nie robi nic po Brukseli i PRZED kolejnym miejscem.

+++
Powinniśmy już teraz znać to „kolejne miejsce”, bo powinniśmy, przesłuchiwać podejrzanych, śledzić, podsłuchiwać i.. strzelać. To jest wojna, na wojnie się strzela. Ale durnie nie wydają rozkazów. Żaden samolot się nie poderwał, żeby zbombardować miejsca, gdzie przywódcy Państwa Islamskiego właśnie spokojnie jedzą kolację. Znamy te miejsca, ale durnie nie wydają rozkazów.

+++
Jakie to powinny być rozkazy:
– Każdy mundurowy chodzi stale uzbrojony: żołnierz, policjant, strażak, leśniczy…
– Wszystkich chętnych cywilów od harcerza w górę szkoli się w strzelaniu i wyposaża w broń.
– Wszystkie meczety w Europie zostają zamknięte do odwołania.
– Wszystkich muzułmanów bez europejskiego obywatelstwa wysiedla się natychmiast, wsadzając na statki i wywożąc na drugi brzeg Morza Śródziemnego.
– Na granicach Europy stawia się mur na wzór tego, który postawił Izrael na granicy z Hamasem.
Kolejne sto niezbędnych rozkazów są Państwo w stanie wymyślić sami posługując się zdrowym rozsądkiem.

+++
Rządzą nami durnie. Co teraz? Mamy się dać wysadzać w powietrze, kiedy durnie maszerują, zamiast wydawać rozkazy?

wc”


=========================


No i właśnie oto jest pytanie! Dlaczego wszyscy patrzą jak cielaki czekając, aż to nasze kobiety, dzieci, rodzice, krewni lub może my sami zostaniemy nafaszerowani naszymi śrubami na naszych lotniskach, stacjach, czy w galeriach. Co jest, k…wa??
++
Oczywiście znany jest fakt sponsorowania prawicowych organizacji (i to już od dekad) przez Rosję. Po co to robią: Ano po to, by potem, jak już większość państw powsadza do więzień obecnie panujące towarzystwo i zaczną się, nawet najbardziej pokojowe, manifestacje poparcia, to judeo-media natychmiast pokażą to jako odrodzenie się… faszyzmu (już tak zresztą robią, szczególnie w Rosji, której urobiona społeczność, jest bardzo „wyczulona” na tym punkcie…). I co wtedy? Nie widać jeszcze? Nowy pakt Ribbentrop-Mołotow objawi się w pełnej krasie, od Portugalii po Alaskę. Nowa wersja armi czerwonej, wspólnie z brunatnym wermachtem unii niemieckiej przywrócą zdecydowanie i nieodwołalnie „demokrację”. Pozbedą się specjalnie po to wpuszczonych terrorystów i wszystkich „faszystów” za jednym zamachem. Bo chyba nikt nie wierzy, że wpuszczają tu te hordy z „miłości do bliźniego”…
Oczywiście taka „demokracja” nie odrodzi się od razu, więc najpierw trzeba będzie zacząć od podstaw:
-zero wolności osobistej (podsłuchy, monitoring itd)
-nowa administracja (folksdojcze już czekają)
-nowa edukacja (to jest i było czarne, a to jest przyszłość biała i klarowna, moi drodzy niewolnicy naszych koncernów i banków)
-nowa historia
-nowy porządek świata
..
Czyli tak: Sytuacja jest naprawdę ekstremalna. Jesteśmy w narożniku. Rozwiązaniem byłaby szybka i zdecydowana integracja militarna i unia z państwami środkowo i wschodnio europejskimi wsparta realnym sojuszem z Chinami, Indiami czy innym, liczącym się militarnie krajem (nie ma ich dużo). Stany, obawiam się, nie są i nigdy nie będą po naszej stronie (ale można je wykorzystać skoro i tak już dały wygrać wybory PiSowi, to znaczy, że też nie chcą dominacji niemiecko-rosyjskiej na świecie i próbują „wbić klin” między te odwieczne układy).  Anglia, która wyraźnie coś przeczuwa, może być / powinna jakimś wsparciem. Choćby dyplomatycznym. Ten kraj nigdy nie interesował się polityką środkowej Europy, ale od czasów I wojny światowej zaczął dostrzegać jak bardzo i dlaczego zależy Niemcom na tej części kontynentu, tj od Bałtyku po morze Czarne i Śródziemne – linia Berlin-Bagdad lub wspominany już wiele razy cel pruskiej polityki Mittle Europa. Pozycja „Pana i Władcy” połączona z germanizacją tych terenów (a Niemcy wiedzą już jak to zrobić tak, by ludzie nawet nie zauważyli – ockną się dopiero z ręką w nocniku…) oznacza automatycznie wywindowanie Niemiec na pozycję bezwarunkowego lidera i mocarstwa światowego. Takie są realia.
Tak więc unia państw środkowoeuropejskich na bazie V4.
Tylko nie oszukujmy się: na taką ewentualność pewnie i Rosja i IV Rzesza są gotowe. No nie jest ciekawie. Nie jest.
++
Wprowadzenie rozkazów wg p. Cejrowskiego byłoby bardzo dobrym / w sumie to jest jedynym rozsądnym rozwiązaniem w obecnej sytuacji. Szybka i zdecydowana akcja we wszystkich krajach naszego regionu wsparta całą, jednogłośną polityką i dyplomacją, które powinny „grać na czas”. Czas, którego każdą sekundę trzeba wykorzystać na dozbrojenie, wyszkolenie i zgranie wojsk i służb specjalnych (szczególnie wywiad i kontrwywiad: wyłapanie wszelkich agentów w ciągu miesiąca, nieważne z jakiego kraju dostają rozkazy i do jakiego ślą raporty…).
No i, poza militaryzacją społeczeństwa i szkoleniami, duże nakłady na innowacyjne/alternatywne rodzaje broni. Polacy , Czesi i Serbowie, przy dobrych warunkach, w ciągu dekady byliby zdolni wynaleźć znacznie lepsze tarcze rakietowe itp niż reszta świata przez lat 50siąt. Jestem tego pewien!
+++
Zatem: tak, zgadzam się w zupełności z p. Cejrowskim, ale taka akcja bez szerszego punktu widzenia może być dokładnie tym na co czekają prawdziwi terroryści od lat, ci w garniturach i przy mównicach….Jednakże nie ma na co czekać. Im dalej w las tym więcej drzew. Jak w Wietnamie…

Paryż.

Wczorajsza, a w sumie przedwczorajsza tragedia w Paryżu nieco chłodniejszym okiem.
W myśl zasady: „Dwóch się bije – trzeci korzysta”, której rozwinięciem jest: „Nie patrz na tych co się tłuką, a na tego, kto korzysta – z reguły on to wszystko przygotował i teraz czeka na owoce…”.

Zatem:
1. Polityka „Unii” w stosunku do imigrantów. Wszyscy, a przynajmniej zdecydowana większość, której tv nie zdążyło jeszcze totalnie zrobić papki z mózgu, trąbiła od początku „kryzysu imigracyjnego”, że to nie żaden kryzys, tylko, w najlepszym przypadku, emigracja zarobkowa (a w tym gorszym, który niestety wydaje się prawdziwym, zwykła forma inwazji, koń trojański w pełnym tego określenia znaczeniu!). No, ale gdzie tam. To tylko ksenofoby i faszyści byli anty. Śmietanka (tfu!) narodów, jaśnie oświecona elita „propagadzistów” i ich mocodawców, a tym samym „kukieł w garniturach” sterowanych przez „jeszcze jaśniej oświeconych, szarych krętaczy za ich plecami” uważała (i o zgrozo dalej uważa), że Europa jest w stanie, ba: powinna, przyjąć każdą ilość tych biednych kobiet i dzieci, poprzebieranych tylko za młodych, dobrze ubranych i agresywnych posrańców idących tu po myto, kobiety i w imię Jahwe (tak, tak – Jahwe! – dla oburzonych chciałbym przypomnieć skąd się wzięło plemię „arabskie” i w ogóle ta druga odnoga, a raczej odnóże starego testamentu…)
media-4RJPBdGYsCt-2

2. Skoro polityka i skoro kukły to, jak się rzekło: mocodawcy. „Szara eminencja” dumnie zwana „jaśnistą/oswieconą”. Któż to? Hmm, myślę, że nie trzeba tu, po raz enty przedstawiać sprawy. Wystarczy lista nazwisk (tych prawdziwych nazwisk) z kongresu USA, czołowych politikierów Unii (włącznie z Polską), lista nazwisk oligarchów z Ukrainy, Rosji, itd, itp. Lista nazwisk ludzi z zarządów banków (niemalże wszystkich), koncernów farmaceutycznych, zakładów zbrojeniowych, właścicieli mediów itd. Nie chcę juz tu wrzucać wciąż tych samych Rothschildów, Rockefellerów i innych Sorosów, bo to nudne. No i oczywiste.
Z ciekawości: Izrael wygrał wojnę ze WSZYSTKIMI, sąsiadującymi z nim krajami arabskimi w 6 dni. Teraz ma najlepszy wywiad, lotnictwo i siły błyskawicznego reagowania. Dlaczego nie zlikwidował i dalej nie likwiduje bandy pastuchów, którzy realizują „mahomet’s dream” tuż pod jego nosem? A ich mottem przewodnim jest totalna destrukcja, wyłączenie „narodu wybranego”? A „synowie i córy pana” co? Ano nic. Siedzą sobie spokojnie i bombardują delikatnie, tak jakby od niechcenia, Palestynę. Bo co tam innego robić na tej pustyni, nie?
Dziwne. Bardzo dziwne. Oczywiście tylko dla kompletnych idiotów!.

ISIS=Israeli Secret Intelligence Service

3. Cel. No cóż, jak od wieków ten sam: Władza. Nie, nie pieniądze – te mogą sobie już drukować od ponad stu lat. Ile chcą i kiedy chcą. Popyt i podaż też mogą sterować, tak więc inflacja im nie grozi. Władza. Nie ograniczona i niczym nie skrępowana. Oddzielne, mega wypasione obszary rekreacyjne, hotele, pola golfowe itd, tylko i wyłącznie dla „oswieconych i ich nasienia” i reszta planety zamieniona w kołchoz, mega fabrykę, z zaczipowanymi robotami pod totalną kontrolą i w ciągłym strachu (Orwell jak ta lala). O to chodzi. Goje mają służyć i koniec. Nosić na rękach, karmić i sławić. Tak obiecał pan i tak bedzie. Tylko najpierw muszą się trochę potrudzić, pokręcić i zmusić tych gojów do tego. Najlepiej tak, żeby się nie pobrudzić.
Nastepna ciekawostka: co to za „pan” skoro sam nie może zrobić tego z gojami tylko każe się męczyć ludowi tak go miłującemu? Gówno nie pan. Cwaniak i manipulant. ot co.

No i Paryż.
No i paszporty. Paszporty u gości, którzy:
1. poszli na akcję terrorystyczną (to tak jak wysłać agenta z pakietem dokumentów do rozpracowania mafii…)
2. wysadzili się przy pomocy kamizelek z bombami, a paszporty ocalały (dobre paszporty robią w tej Syrii…)

Wniosek:
„Wykreuj problem, następnie spraw by się urzeczywistnił i zaproponuj rozwiązanie”.
Francja, USA i cała reszta rusza w końcu na otwartą wojnę. Z isis (swoimi pastuchami). Oczywiście przy okazji muszą, „nie mają wyjścia”, stłamsić w końcu tego wstrętnego ,ostatniego już w okolicy (nie licząc Iranu) dyktatora.
Rosja, która pokazała im, że nie odda Syrii dopóki nie przestaną wyciągać łap w kierunku Ukrainy, mało tego: ośmieszy ich w oczach co prawda głupiego, ale jeszcze coś tam widzącego społeczeństwa, dostanie z powrotem swoją strefę wpływów i pozycję mocarstwa. Wszyscy najedzeni i syci. Ropa się leje. Spokoju na kolejne 20 lat (być może), a potem… Znów nuda. Znów trzeba coś ruszyć z planem. Suma-sumarum „imperium, hotele, pola golfowe i wieczna laba” same z nieba nie spadną…
Ajajajajajaj….

PS: Proszę, bez wytykania mi tu antysemityzmu” i takich tam. To nie „antysemityzm”. To listy nazwisk, kabała i fakty! No i oczywiście nie generalizuję. Nie mam nic do sąsiada Żyda, czy Muzułmanina, czy Katolika, Prawosławnego, Protestanta itd – są tak samo sterowani jak i ja, jak i reszta. jesteśmy tacy sami. Tylko „oni” są inni. „Oni” są lepsi. „Oni” mają władzę. Ale chcą więcej! Jeszcze więcej i jeszcze szybciej!!
11693907_10153388373053842_8683502470917022596_n130807091134_obama-putin807-1

List Otwarty p. Iwony Koniecznej w sprawie „Uchodźców z Bliskiego Wschodu”

Pozwolę sobie przedłużyć list pani Iwony L. Koniecznej, który znalazłem na stronie mPolska24.
Jest to pogląd, z którym jedynie kompletny ignorant może się nie zgodzić. Ktoś kto w życiu nie był nigdzie poza swoim podwórkiem, a całą wiedzę o Świecie spija z „ust srebrnego ekranu” i sączącej się tam, już jawnej i wręcz obleśnej propagandy kierowanej z bezprecedensową bezczelnością do typowych ćwierćmózgów (bo nikt, dosłownie nikt kto ma choć odrobinę intelektu nie może i z pewnością nie jest jej adresatem – chyba, że ma w tym interes…)

List otwarty pani Iwony:

„Mam rodzinę na wyspie Kos, w Atenach i na Peloponezie – jedna moja kuzynka jest żoną greckiego policjanta, a mąż drugiej pracuje w Urzędzie Miejskim (pracownik samorządowy). Mam także rodzinę w Rzymie.

Mnie kitu się nie da wepchnąć. Mam wiadomości z pierwszej ręki. Kuzynki mi opisują, co mają pod oknami. Znam też języki obce i umiem czytać ze zrozumieniem.

W takiej sytuacji nie dam się wziąć na zmanipulowane zdjęcia „uchodźców”, na których są głównie kobiety. Porażająca większość tych ludzi – w realu – to młodzi faceci, którzy zachowują się roszczeniowo oraz agresywnie.

W ich kulturze takie zachowanie jest przyjęte, a nawet pożądane – bo islam czy w ogóle tamten rejon świata tak kształtuje postawę męską. W zderzeniu z naszą kultura – może być tylko bum!

Jeżeli więc pani chce pomagać, to przecież może pani zaprosić na swój koszt z 10 syryjskich rodzin i się nimi zająć we własnym domu. Jest pani wolnym człowiekiem, wie pani co pani robi – proszę bardzo, śmiało, nasze prawo pozwala pani zapraszać gości z Afryki czy Bliskiego Wschodu i ich utrzymywać. Proszę ogłosić zbiórkę darów w internecie, mam dwa wolne koce, to wesprę pani inicjatywę.

A tak ogólnie: protestuję, ponieważ pani działalność jest niebezpieczna dla moich interesów. Nie życzę sobie nieopanowanych, poza kontrolą, przemian w moim otoczeniu – zwłaszcza że naszym problemem podstawowym jest Ukraina oraz Putin, który zaczął marsz na Zachód. Czego ani pani ani Europa nie życzycie sobie widzieć.

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem przyjęcia u nas tych ludzi, których pani nazywa „uchodźcami”.
Miałabym jednak znacznie mniej uwag na ten temat, gdyby zwolennicy przyjęcia tych uchodźców nie operowali kłamstwem historycznym np. na temat Iranu w 1943 (a może po prostu nie znacie historii waszego kraju, i opowiadacie te głodne kawałki w dobrej wierze?) oraz nieprawdą na temat stanu polskiej gospodarki, a także nazywali rzeczy po imieniu: to są imigranci ekonomiczni a nie uchodźcy.

Nie należy szermować kłamstwem, tylko postawić sprawy jasno, uczciwie. 
A w tej sprawie łgarstwo goni łgarstwo. 
Za bardzo państwo się przyzwyczailiście do manipulacji. Albo działacie w dobrej wierze, lecz w niewiedzy, jak jest, tzn. ktoś wami manipuluje.

Bez względu na powody, państwo nie szanujecie inteligencji oraz wiedzy i doświadczenia życiowego tych, z którymi rozmawiacie.

Dlaczego nie mówicie o akcji łączenia rodzin? – przecież prawodawstwo europejskie to zaleca – to jest obligatoryjne, co oznacza, że jak przyjmiemy jednego człowieka, to on ma prawo ściągnąć rodzinę.
To jest dalszych 10 osób, takie rachunki są zrobione we Francji.

Jeżeli więc teraz zgodzimy się wziąć 20 tysięcy ludzi – to jest REALNA zgoda na 200 tysięcy ludzi. A z tego, co słyszałam, mowa o 81 tysiącach wyjściowo, bo podobno uchodźców ma być co najmniej 2 x więcej niż już jest, a jest ich 800 (osiemset) tysięcy – czyli po akcji łączenia rodzin mówmy o prawie milionie obcych, w większości muzułmanów w ciągu 3-5 lat (od razu ich przecież nie ściągną, trochę to zajmie, w przeciwieństwie do pani myślę dalekowzrocznie oraz systemowo tzn. umiem operować kilkoma wskaźnikami naraz).

Jak oni się utrzymają w kraju, który jest w ekonomicznej zapaści, zadłużony na 3 biliony, nie ma na emerytury dla własnych obywateli, nie ma własnego majątku narodowego oprócz lasów i po wyjeździe 3 milionów własnych emigrantów ma kilkanaście procent bezrobocia, w tym także strukturalnego (powyżej 20%). My NIE POTRZEBUJEMY PRZECIEŻ LUDZI DO PRACY. Niech jadą tam, gdzie jest praca.

No a przecież podstawowy problem z tą ludnością jest taki, że oni nie pracują. Nie pracują jako grupa społeczna w żadnym europejskim kraju, w którym mieszkają od lat. To jest rozsadnik przestępczości oraz klienci opieki społecznej – cierpią na syndrom wyuczonej bezradności, połączony z roszczeniowością. Nasze wsie postpegeerowskie nie zostały nauczone odpowiedzialności za własny los – w ciągu 26 lat – a pani chce socjalizować ludzi innej narodowości i religii, których zasady ZAKŁADAJĄ HERMETYCZNOŚĆ i NIEASYMILOWANIE? Chce pani być lepsza od Francuzów – z ich kolonialnymi doświadczeniami z Algierii i Senegalu? czy od Brytyjczyków?

Jaki jest odsetek dzieci i młodych kobiet w tej grupie, która do nas jedzie, niech mi pani powie? 
Bo w tej grupie, którą rzekomo pani Miriam wyrwała bohatersko spod kul (część tych ludzi już WRÓCIŁA DO SYRII czyli pod te straszne kule) – było 27 procent dzieci (osób poniżej 18 roku życia, małych dzieci było bardzo mało – to są dane oficjalne Straży Granicznej).

Dziwna sprawa jak na wielodzietne rodziny syryjskie i uchodźców, którzy chronią co mają najważniejszego.

W Iranie – w 1943 – jak już jesteśmy przy tym – były takie proporcje: ponad 3 kobiety lub dzieci na 1 faceta w wieku poborowym.

Tak wyglądają prawdziwi uciekinierzy, proszę pani, zawsze i na całym świecie.

Ci nasi nie byli uchodźcy tak nawiasem, tylko ludność cywilna sojusznika (rząd polski) przejęta przez Brytyjczyków od drugiego sojusznika (ZSRR) w ramach międzynarodowej umowy anglo-polsko-rosyjskiej.

Tak to formalnie wyglądało: nikt nie uciekał przez Morze Kaspijskie łódkami, zarzynając po drugie współuciekinierów. 
Arabowie ani Persowie (czy Syryjczycy) nie byli stroną w sprawie ani jako jakikolwiek naród ani jako jakiekolwiek państwo.

Nic nie zawdzięczamy tamtemu światu czy rejonowi, innymi słowy. Nie mamy też żadnych rachunków z Afryką.

Brytyjczycy zrobili bardzo dobrą statystykę w Iranie – wręczyli nam zresztą za to rachunek – w 1945 roku. To nie była żadna pomoc humanitarna, tylko usługa.

I Polska za to zapłaciła (koszta naszego rządu w Londynie). Nie tylko krwią swoich żołnierzy oraz pilnowaniem pól roponośnych w Iranie (bo o to chodziło Brytyjczykom, którzy rządzili wtedy na 90% Iranu – to był, zdaje się, nawet protektorat – i tylko dlatego nas w ogóle wzięli z ZSRR, że od 2 lat mieli bunt tubylców na pokładzie i potrzebowali naszych mężczyzn pod broń – brakowało im sił, a Anders umiał się targować i wytargował, że żołnierze wyjdą z rodzinami i tak uratował tysiące wojennych sierot oraz samotnych kobiet).

Polecam, żeby pani coś przeczytała na temat Iranu, zanim zacznie sadzić innym niedouczonym jakąkolwiek tanią propagandę o naszych zobowiązaniach wobec świata.

Proszę poczytać o tysiącach ludzi, kobiet i dzieci, które via Iran trafiły (tam ich Angole osiedliły) na tereny, gdzie szalała mucha tse-tse, nie było wody, chleba ani lekarstw; i na terenach byłego obozu koncentracyjnego dla Burów.

Chyba, że pani się zgadza, żeby w identyczne warunki u nas trafili teraz ci Syryjczycy. Ale z kolei ja się na to nie zgadzam.

Nie zgadzam się na katastrofę humanitarną w Polsce. Bo pani działania tym się właśnie skończą: katastrofą humanitarną – taki będzie pierwszy efekt. A potem będzie niechęć przyjezdnych do nas i rozbuchana roszczeniowość. Tak działa ludzka psychika.

W tej sprawie mieszają ludzie, którzy być może mają wielkie serce, ale mały rozum. Gdzie pani da mieszkanie tylko tym 20 tysiącom ludzi? Przecież wielu Polaków nie stać na własne mieszkanie. Wsadzi pani tych uchodźców do namiotów i da im łopatę do odśnieżania okolicy oraz walonki, czy jak?

A jak w zimę będziemy mieli po minus 25 stopni, to co pani zrobi z tymi ludźmi?

Jak zapewni pani szkołę dzieciom?
Jak pani te dzieci chociaż nauczy polskiego? Skąd pani weźmie nauczycieli? Przecież PO zlikwidowała szkoły. Sześciolatki mają naukę na ZMIANY – jak w latach 50-tych. Szkoły są przepełnione.

Skąd pani weźmie opiekę lekarską? także specjalistyczną? 
Przecież nasz system opieki medycznej jest niewystarczający dla nas samych (po wyjeździe 3 milionów ludzi!) – nikt nie marzy o poziomie europejskim w tym względzie dla własnych obywateli. Ludzie czekają na operacje po 2 lata – teraz mają czekać po 2,5 – bo pani jest młoda, zdrowa i ma dobre serduszko dla małych murzynków Bambo?

Jak pani to zamierza zrobić?

Jak pani będzie zwalczać lokalne choroby, które ci ludzie ze sobą przywiozą? Na całym świecie z tym jest problem, o czym tacy dobrzy ludzie jak pani nie informują, bo i po co.

Jak pani będzie zwalczać obrzezanie kobiet, zabójstwa honorowe i przemoc wobec kobiet kobiet w tej kulturze? Da im pani do poczytania „Wysokie obcasy”? Czy powachluje pani tych ludzi konwencją antyprzemocową?

Czy pani opiekowała się kiedyś chociaż psem ze schroniska? Czy pani wie ile zachodu kosztuje wyprowadzenie go na prostą? Ucywilizowanie?

Pani nie rozumie kosztów społecznych realnych, nie mówię nawet o zwykłych materialnych, tej operacji. Przecież to są LUDZIE. 
Na Boga, to ludzie. Mają znacznie więcej sfer do wyprostowania niż półdziki pies, którego ktoś bił – pies, który spędził życie przywiązany do budy.

To jest problem z wyobraźnią przestrzenną. 
Ludzie to nie są kawałki papieru ani bity – te głupoty, które pani wypisuje nic nie kosztują, ale my mówimy o LUDZIACH, którym nie jesteśmy w stanie realnie zaoferować NAWET takich warunków pobytu, jakie ma u nas domowe bydło.

Ja szanuję ludzi, w przeciwieństwie do pani.
Wiem cokolwiek o ich potrzebach. Wiem co to jest ODPOWIEDZIALNOŚĆ za drugiego człowieka. 
Poza tym, jak mawiają Chińczycy, jeżeli komuś uratowałeś życie, jesteś do końca życia za niego odpowiedzialny. Tak właśnie jest w tym przypadku, przecież oni tu zostaną, bo w Afryce wojna jest CIĄGLE. Od lat 60-tych. I NARASTA.. My nie mówimy o akcji humanitarnej typu zawieźć wodę i pampersy – my mówimy o implantowaniu setek tysięcy przyszłych obywateli.

Dlaczego pani oszukuje – choćby samą siebie – w tym względzie? Czas spojrzeć na fakty, zamiast snuć chore nieodpowiedzialne rojenia o uratowaniu Afryki, która musi to zrobić sama i na własny koszt. Takie jest życie proszę pani. Nam Polakom nikt nie pomagał.
NIGDY. Za wszystko płaciliśmy słone rachunki.

Pomiędzy tymi ludźmi są dżihadyści. 
To nie bajka tylko fakt: to widać i na Peloponezie i na wyspie Kos. Jak ich pani chce wyłapać, jeżeli nie macie wspólnego języka? A wystarczy taki jeden, żeby się rozerwał w warszawskim metrze w imię Allaha, iżby zrobiło się pani bardzo przykro. Zresztą to, że pani się zrobi przykro, to nie problem, ale moje dziecko i dziecko sąsiadów też jeździ metrem.

Ja nie chcę ponosić odpowiedzialności za cały głodny świat. 
My mamy własne problemy geopolityczne: Europa się nie spieszy, żeby je rozwiązywać – wręcz odmawia nam pomocy, więc niech się problemami basenu Morza Śródziemnego i swoim postkolonialnym rachunkiem zajmie sama. 
Nie było uczciwości wobec Polski nawet w głupiej sprawie odszkodowań za skutki rosyjskich sankcji: dostaliśmy najmniej, a straciliśmy najwięcej. Teraz zwrotnie mogę ogłosić brak zainteresowania dla problemów innej części Europy.

Polacy zawsze byli w porządku wobec uchodźców, których nikt im nie wciskał gwałtem, jak w tym przypadku.

Brytyjski Iran to był zresztą jedyny przypadek w naszej tysiącletniej historii tego rodzaju. Zawsze było odwrotnie np. przez ileś wieków uciekali do nas Żydzi – z całej Europy. To my mamy tradycje faktycznej tolerancji, także religijnej i obyczajowej – chyba szkoda, że zna pani bartoszewski wariant naszej historii, a nie ten prawdziwy.

W XX wieku przyjmowaliśmy Ormian, Greków – że rzucę spod palca – bo te historie znam najlepiej. Ostatnio przyjęliśmy jako społeczeństwo nieznaną, ale wielotysięczną, liczbę Ukraińców. Ach, sami sobie to załatwili – nie są uchodźcami formalnie, bo tyrają jak woły. Im nie przysługuje wsparcie ani zasiłek 3 tysiące na rodzinę. Niemniej znaleźli u nas schronienie.

Teraz NIE jesteśmy przygotowani do przyjęcia i obsługi takiej liczby ludzi jak 20 tysięcy. Już nie mówię o 81 tysiącach, bo taka jest procentowo polska kwota, a tym bardziej o ich rodzinach (czyli docelowo 200-800 tys.).

Nie ma nawet dostatecznej liczby TŁUMACZY, już nie mówię o asystentach kulturowych, żeby się zająć tymi analfabetami (to ważne, bo będą niesamodzielni), którzy swoje muzułmańskie porządki zaprowadzają w każdym miejscu, do którego trafią (polecam opowieści Ukraińców, którzy zostali zmuszeni w naszych ośrodkach dla uchodźców zamieszkać z Czeczenami. I to nie jest dowcip, że w krajach skandynawskich masywnie wzrosła liczba gwałtów: ci „uchodźcy”, jak ich puścić luzem, gwałcą, na wyspie Kos też gwałcą).

Proszę mi nie opowiadać, że przyjadą do nas Syryjczycy i że to chrześcijanie. Bo nie pani o tym decyduje, kto gdzie pojedzie, tylko Europa. A Europa hojnie obdziela czarnoskórymi muzułmanami. Bo po pierwsze ich jest przeważająca liczba, a po drugie Syryjczyków, którzy są najmniej kłopotliwi, dostaną lepsi od Polski. Tak samo lepsi jak byli lepsi przy podziale kasy za skutki sankcji: kraje skandynawskie, Niemcy oraz Francja.

Na koniec powiem tak: państwo nie macie pojęcia zielonego na temat katolicyzmu – wyśmiewacie religię albo zwalczacie. 
Nie okazujecie nam szacunku, nie zadawszy sobie trudu, żeby sprawdzić, dlaczego ta paskudna ubeczka Krwawa Luna Brystygierowa, kumpelka z pracy mamy byłej pani prezydentowej Komorowskiej – tak nawiasem – nawróciła się na stare lata.

Nie szermujcie katolicyzmem jako argumentem. Bo to śmieszne. Nie wiecie nawet, co powiedział Jezus na temat prawa do samoobrony.

Mamy takie prawo. A kilkadziesiąt tysięcy ludzi (każdy ma prawo do akcji ściągania rodzin) – w większości młodych facetów – wymaga samoobrony.

Przy samoobronie nikomu nie wolno przesadzić. Najmniejszy koszt to zamknięcie granic i nieprzyjęcie tych ludzi.

Jeżeli ich weźmiemy, to z Afryki runie lawina emigrantów. Tym pani pomoże, a tamtym nie?

Przecież ten problem musi być rozwiązany lokalnie, naprawdę tego nie widać?

PS. Nie protestuję przeciwko wydaniu na to jakichś pieniędzy – pod warunkiem, że projekt pomocy na miejscu będzie trzeźwy i da gwarancję, że 3/4 nie zostanie rozkradzione.

PS 2. Ci ludzie nie dorośli do demokracji, mają inny system – antydemokratyczny – ich kultura taka jest. Pani chyba naprawdę nic nie czytała – pani nie wie, co to społeczeństwo patriarchialno-feudalne, w dodatku zarządzane przez imamów i oparte na zasadach religijnych, które odrzucają tolerancję i promują wojnę z niewiernymi.

Albo ich pani wynarodowi – JAK? – i wtedy mogą być obywatelami demokratycznego państwa, albo oni zabiją pani kulturę – a co gorsza MOJĄ. Ja nie chcę takich problemów, dość mi kłopotów z pani niedojrzałym podejściem do naszej rzeczywistości.

PS 3. 20 tysięcy Polaków mieszka w Kazachstanie. ONI MAJĄ PIERWSZEŃSTWO.
Pani nie obchodzi ich los, bo pani nie zna historii własnego kraju: to są potomkowie tych, których nie udało się Andersowi zabrać ze sobą do Iranu.
Dla mnie to są jedyni uchodźcy warci zainteresowania.

Polska miała problem z przyjęciem 100 (stu) uchodźców – Polaków z Donbasu. Premier Kopacz miała to w nosie. Gdyby prawica, którą pani uważa za NIETOLERANCYJNĄ I NIEHUMANITARNĄ, nie narobiła rabanu pod niebiosa, to by ci ludzie sczeźli w Donbasie.

A teraz nagle astronomiczne wielkości nie wiadomo kogo, nie wiadomo skąd i po co?

PS. 4 Ktoś zapytał, skąd wzięłam liczby, bo on słyszał, że bierzemy tylko 2 tysiące uchodźców. Proste jak konstrukcja cepa.

W Europie JUŻ jest 800 tysięcy wniosków o azyl (a to początek).http://prawo.money.pl/…/uchodzcy-w-europie-juz-800-tys-wnio…

Polska kwota wynosi 5,65 procenta. 
https://www.google.pl/search…

Proszę wziąć kalkulator i obliczyć, czy to są 2 tysiące. 
Bo mnie wychodzi, że 5% od 800 tysięcy to 40 tysięcy JUŻ TU I TERAZ.

Rząd pani Kopacz, a wcześniej Tuska, nie potrafił postawić się Europie w żadnej istotnej sprawie. Myśli pani, że teraz się skończy na 2 tysiącach? Wetknęli im 2 tysiące, to wetkną cała kwotę. To jest prawo znane w negocjacjach, a nasz rząd już pękł: już zgodził się wziąć ileś tysięcy (są różne dane od wyjściowo 2 do 10 tysięcy) ludzi z Erytrei – proszę sobie sprawdzić na mapie, gdzie to jest.
Podjęto za mnie zobowiązanie, na które mnie – i nas jako państwo oraz naród – NIE STAĆ.

I niech mi pani nie wciska kitu o solidarności i humanitaryzmie; NIGDZIE ICH NIE CHCĄ. Bo mają coś w głowie, oprócz propagandy, a przede wszystkim wiedzą, że koegzystencja kultury zachodniej i muzułmańskiej NIE JEST MOŻLIWA:
http://wpolityce.pl/…/259953-unijne-kwoty-dla-uchodzcow-to-…”

Uchodźcy 2015:
uchodźcy 2015 1 uchodźcy 2015 2 uchodźcy 2015

Polscy uchodźcy w Iranie 1943
uchodźcy 1943 2 uchodźcy 1943 3

I tak dla przypomnienia:
Jakie kraje drenowały Afryke, Bliski Wschód i reszte świata przez setki lat (przez co teraz są na pozycji „liderów ekonomicznych” i „autorytetów w kwestiach moralnych”)??
Odp: Prawie cały Zachód Europy (włącznie z Niemcami i ich koloniami w Afryce)

Polityka (czyt interesy) jakich krajów doprowadziły do takiej a nie innej sytuacji (czyt destabilizacji) tamtych terenów w latach 2001-do teraz?
Odp: Patrz jak wyżej plus USA

Więc ja się uprzejmie pytam: What’s tha F**?!!!!