„Za Kobiety” 377 / 09-12-2008
Przepraszam, nie chciałem, od jutra kończę z piciem
Jutro nie mów, że kłamałem – przecież Jutro jutro przyjdzie
Kiciu, a tak się składa, że przy piciu wczoraj
na dziś wieczór znów ustawiła się brygada,
a wiesz – ja nie zawodzę więc nie mogę przekładać
co powiem załodze? „Przy nodze trzyma mnie baba”?
„że pada?”, „że nie mam w co się ubrać, nie mam kremu?”,
Wiem, często przesadzam, ale to wina systemu
„Oni temu winni, oni temu winni”
że wolę gorycz wódki od słodkiego dzemu
więc lepiej nic nie mów – spytaj Matki: szkoda mowy
Mamy te nałogi, wiesz ciężko się ich pozbyć
jak kule u nogi – kielony, butle, szklane ozdoby
Od doby do doby ciągniemy ten rytuał
Dionizos naszym bogiem pozwala nam pofruwać
Chłopaki: Zdrowie Kobiet! – I na maksa muza!
MCYa’aN Edinburgh 2008