„Za Młodych Ludzi” 376 / 06-12-2008
„To za wszystkich młodych ludzi którzy muszą tu żyć
popatrz chłopak ilu tu dziś gubi się i musi trudzić
i łudzić się że będzie lepiej
kielony w góre teraz z nami wznieście”
To za młodych braci, za wszystkie młode siostry
za młodych ludzi wolność tępioną bez litości
ich zdolność do przenoszenia gór, przebijania chmur
to za ten ból obdzieranych skrzydeł, ból
palonych marzeń, ból co wykrzywia twarze, ból
jaki daje ciasna klatka w której tkwisz od urodzenia
twoja własna matka bezwiednie do więzienia
wysłała Cię na starcie więc ból pali tym bardziej
Skonstruowali (mur) system umysłowych barier
powpychali wszystkie moce w pęd do karier
powymyślali banki, policje, broń i armie
Wiesz – jesteś Bogiem, ale trafiłeś fatalnie
Przytul ją mocniej zanim sztuczne niebo spadnie
Przytul ją chłopcze zanim rozpocznie się zdalnie
sterowana gierka. Idealnie krępują nam ruchy.
To za młodych ludzi, za ten ból, za łańcuchy!
Ya’aN Edinburgh 2008