„Utopia” (ft SIN) 390/06-06-2009
Znów otwieram oko tak jak dotąd po to tylko
by spojrzeć głęboko oto świat reklamy bilbord
Utopia, programy TV – czas leci jak dingo
Etiopia w realu – w gazetach Japonia – Bingo
Potraktuj jak film to co serwują media
Rysują Utopię ci bo dawno byś już przestał
dawno byś już stanął – mówią: dał za wygraną
gówno. Spójrz na to samo: Wszyscy stają rano
To co pokazano dotąd im chcą by im dano
to co obiecano chcą dostać dziś rano. Zrozumiano
mistyfikacje: spójrz na życie ojca,
jego ojca, swoje życie – sprawdź je: gdzie
są te wakacje, samochody, drogie restauracje,
gdzie są te kolacje – nie ma: są dotacje
byś nie umarł z głodu i zachował motywacje,
ciągle szedł do przodu choć de facto stoisz pacjent
a tło się przesuwa myląc twoją orientację
i nie tylko twoją, mylą całą generację
Karmią Twe potrzeby poprzez TV radiostację
jak ktoś się wychyli to ma kryzys, ma stagnację
Machina ruszyła wieki temu teraz stacje
mija po kolei w trakcie gubiąc balast
naiwnych, zużytych, nieprzydatnych wszystkich naraz
dziwnych i ukrytych tam gdzie zyski, whisky znalazł
byś, wczoraj i dziś – jedna chora
myśl spędza mi sen z powiek, panowie cokolwiek
powiem Utopie mam w głowie zakodowaną
MCYa’aN – wezmę wszystko co mi pokazano
gdy przyjdzie moje rano. Gdy wstanie moje rano
Zgarnę wszystko co mi obiecano – Uuuu!
Chodź ze mną, chodź, chodź weź to samo!
Wystarczająco długo już nas tu oszukiwano!
Mistrz Ya’aN 2009 Edinburgh