„Bakterie Homo Sapiens” 330 / 15.09.2007

Siedze i oddycham, wpycham, upycham toksyne w płuca
odtykam i łykam zrzucam na żołądek śline plus
fabrykant Hiroszime robie sobie E330
podaje w krwioobieg identyczny z naturalnym smak
idealny świat synku napedzany siłą
energEtycznych drinków brnĘ bez przecinków
chcĘ te badania rynku gdzie bez dopingu
na ringu Ziemia bez szans – Chemia podaje awans
zmniejsza dystans do gwiazd to ostatnia z faz
zamiast powietrza masz gaz -patrz: aerozol jak muchozol
muchy truje nas – jedna z naszych jazd
naciskamy raz po raz gaz plus chemia śluz Ziemia
tanczy swoj nocturn, swój ostatni smutny walczyk
pod osłoną atomowych tarczy rakietowych USA
rytmicznie porusza ozon – koszmary nachodzą nocą
prostotą pomysłów poison wciskając w umysłów
zakamarki. Marki logo z trupią czaszką obok chipsów
słowo. Bakterie nad głową jak stada czarnych kruków
Zastygamy w bezruchu – mamy spisany testament – drukuj
wysyłamy w kosmos pocztówke z planety
migającej jak stroboskop od Seulu aż po Oslo
jeszcze tylko psss pssss perfuma i poszło….
Na Marsie rozdarł się alarm swą syreną głośną!
Na nieznanym statku znależliśmy bakteryjną grupę
obcą inwazyjną mocno – doszło do wypadku – odtąd
nie bedzie już kwiatków więcej rosło wiosną
3003 Wirus Homo Sapiens – łapiesz to z planety Ziemia
pozdrowienia – pozdro, pozdro!

MCYa’aN Edinburgh 2007