„DRUGA STRONA TĘCZY”

Zrobię sobie przerwę, ucieknę gdzieś myślami
ponad kłopotami. Się oderwę, pobiegnę,
przebiegnę po tęczy, po tym co mnie męczy,
po tym co mnie dręczy – ucieknę tam gdzie większy
możliwości wachlarz, gdzie szerszy horyzont
niż dzisiejszy – ja tam będę pierwszy
otoczony wierszy milionem, z włączonym mikrofonem
założę ci koronę, skarbie, albo spłonę!

Zróbmy sobie przerwę, chodźmy gdzieś myślami
ponad kłopotami, ty i ja, chodźmy sami
tacy sami jakby nic się nie zmieniło
las, park, ławka, wino i piwo
Dziewczyno wróćmy tam, dajmy ponieść się motylom
przed chwilą zabukowałem bilet na ten transport
Motylami skarbie lata się tu elegancko!
Kolorowe skrzydła by polecieć nam wystarczą
Osłonię cię tarczą rymowanych słów
osłonie cię tarczą szczelniej niż tu!
Ty będziesz królową tam – ja tam będę król!
Najciekawszą z ról obsadzimy naszym synem
Druga strona tęczy skarbie – ja tam płynę!
Szczegóły pominę bo są tu nieistotne
W tej plątaninie ginie mapa drogi powrotnej
Ręce mam wilgotne, obraz zamazany
to co słyszę nie opiszę – język jest nieznany!
W tym języku nie dam rady – motyle za chwilę
wylecą z szuflady – trupioblady pejzarz,
tutejsza gra pozorów nie dla takich jest aktorów
jak ja najwyraźniej! Kto ma wyobraźnie raźnie
ruszy za mną! Powinniśmy zrobić to
już dawno, kochanie! – Pierdolmy to bagno,
Niech mury upadną, pierdolmy ten ferment!
Zróbmy sobie przerwę, dajmy sobie czas!
Póki ogień płonie w nas, póki w tej butelce gaz,
póki w butelce procenty – motyle za chwilę
na tę drugą stronę tęczy wezmą ciebie, mnie
ponad to wszystko co mećzy, ponad to co dręczy
Ty tam będziesz pierwsza, ja tam będę pierwszy
Wierz mi!
Zróbmy sobie przerwę, chodzmy gdzieś myślami
ponad kłopotami, ty i ja chodźmy sami
tacy sami jakby nic się nie zmieniło
Dziewczyno!

Zabukowałem bilet na ten transport
Motylami skarbie lata się tu elegancko
kolorowe skrzydła by polecieć nam wystarczą
Osłonię cię tarczą!

Druga strona tęczy skarbie – ja tam płynę!
Szczegóły pominę bo są tu nieistotne
W tej plątaninie ginie mapa drogi powrotnej
ejj!
MCYa’aN 2005 Edinburgh