Grupa Wyszehradzka bez Polski

Rano przeczytałem „newsy” dotyczące wczorajszego spotkania Ministrów Spraw Wewnętrznych „Unii” Europejskiej…
„Uzgodniono” tam to czego i tak się spodziewałem. Choć szczerze przyznam, że po tak wyraźnych znakach danych „zarządzcom generalnej guberni” przez Naród Polski w postaci licznych manifestacji i setkach tysięcy (milionach?) niemalże jednomyślnych wypowiedzi w internecie, myślałem, że wspomniani „kapo” dostrzegą ten najwyraźniejszy chyba jak dotąd sygnał, że cierpliwość ludzka ma swoje granice i przekroczenie ich skończy ten cały ich cyrk znacznie wcześniej i znacznie boleśniej niż sobie to wyreżyserowali… Niestety, okazało się, że „sołtysi” zostali prawdopodobnie przyparci do muru i bezwzględnie, wbrew jakimkolwiek logicznym przesłankom, kazano im wyegzekwować to, co zaplanowano w Brukseli, tfu, w Berlinie i, nie oszukujmy się, w Moskwie już dawno.
Smutne, ale być może ten zimny prysznic w końcu obudzi Polskę…

711751057351442949052

Żeby nie marnować czasu, przytoczę tu swój wpis z fb:
„(Nie)Polski (nie)rząd po raz kolejny udowodnił, od kogo bierze pieniądze i dyrektywy. I komu służy. Tych ludzi trzeba wsadzić (przynajmniej) do więzienia i skonfiskować wszelkie dobra materialne na terenie RP! To zdrajcy nie liczący się totalnie z wolą i zdaniem obywateli. Grupa Wyszehradzka już nie istnieje. Przynajmniej nie z Polską, jako członkiem. Straszne cofnięcie się w tył w procesie budowania prawdziwej Unii środkowoeuropejskiej, jedynej korzystnej dla regionu. Porażka na całej linii i niesamowity wstyd przed Węgrami, Czechami i Słowakami oraz Bałtami, Rumunami i całym południem, które z niecierpliwością czekało na stanowcze „nie” (jedyną słuszną odpowiedź w sprawie inwazji islamistów).
Teraz w wyborach wygra PiS, by „zmazać” hańbę po PO i „zadowolić” społeczeństwo. Decyzji nie cofną, bo powiedzą, że „niestety nie mogą”. W ciągu swojej kadencji spieprzą ile się da (jak traktat lizboński np) i też odejdą, zamieniając się z powrotem z którąś z opcji tej pieprzonej ekipy sprzedawczyków pookrągłostołowych. Toż to parodia! I co ważniejsze: parodia, która już nie śmieszy. Ona już zagraża bezpośrednio życiu mieszkańców RP!

I dodam jedynie krótkie prognozy na przyszłość:
Polska przyjmie islamistów.
Ci się rozrosną i zaczną to co robią wszędzie na zachodzie.
Dojdzie do „wewnętrznego” konfliktu z niewewnętrznymi wrogami.
W tym czasie zacznie się też już regularna wojna (nie tylko na bliskim wschodzie)
Jak sytuacja osiągnie odpowiedni poziom to pojawią się „rozwiązania” (NWO)
Zanim to jednak nastąpi, to będziemy świadkami kolejnego rozbioru środkowej Europy między Niemcy i Rosję.
Nietrudno się domyśleć, kto po raz kolejny „przyjdzie wyzwalać” ten obszar kontynentu… I tym razem z jeszcze większym poparciem ludzi i z jeszcze większym utęsknieniem „armia czerwona” będzie tu witana. Dlaczego? Bo w 44/45 Niemcy mieli „tylko” obozy i łapanki, teraz będziemy mieli ścinane głowy całym rodzinom i totalną rzeź/katastrofę humanitarną. Ktokolwiek nie przyjdzie tu posprzątać będzie noszony na rękach! Tak będzie! Tak zostało to zaplanowane!
Jedynym rozwiązaniem była rozszerzona Grupa Wyszehradzka, którą należało przekształcić w pełnowymiarową Unię gospodarczą i/lub Federację (szczególnie na wypadek zagrożeń militarno/politycznych).
Ta idea, rękami POLSKICH zdrajców, została właśnie zdemontowana.
Witam u progu końca…