„Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo…”
Było Słowo i byli Słowianie!
Po przeczytaniu pracy Jacka „Siwego Jara” Greczyszyna pt „Glęgolica: Obrazowanie albo Pojecie o Wyobrażeniu tudzież Pismo Głębokiego Wnętrza” postanowiłem pójść za ciosem i (dzięki Jackowi) trafiłem na stronę Festiwalu Filmów Kontrowersyjnych, gdzie znajdują się obszerne opracowania odnośnie SŁOWIAN i GŁAGOLICY autorstwa przede wszystkim pana Tadeusza Mrozińskiego, którego BLOG i WYKŁADY chciałbym gorąco polecić dla wszystkich zainteresowanych tematem.
Znajdziecie tam przede wszystkim:
-informacje o prawdopodobnie najstarszym pismie na tej planecie
-zakłamywaniu i wręcz usuwaniu z historii niewygodnych dla coponiektórych faktów
-dość proste (nie prostackie!) wyjaśnienia skomplikowanych kwestii
No i staniecie na początku drogi do odkrywania „Prawdy, która Was wyzwoli”…
„Jam jest AZ władca czasu
Znam i daję wam rezy i czerty
Pismo to skarb bezcenny
Trudźcie się chętnie Ziemianie
Władania atramentem czerwonym i niebieskim
Upodobanie w nim mają rozumni ludzie
Przenikajcie Wszechświat pojmujcie Go i ogarniajcie
Nieście SŁOWO z przekonaniem
Wiedza to własność fortuna największa- DAR BOŻY
Poszukującym wiedzy
Otworzę podwoje Niebbios
AZ jesm Boh zsyłający losy„
Czy ktoś z tego skorzysta, czy nie – to już, że tak powiem, leży poza zasięgiem moich zainteresowań i nijak nie czuję się kompetentny by kogokolwiek gdziekolwiek prowadzić.
Mogę (i chcę) jedynie pokazać, gdzie i którędy sam aktualnie podążam…
W końcu, jak się okazuje, nieprzypadkowo piszę swoje imię przez „Y”…
Więcej graficznych opracowań GŁAGOLICY -> GOOGLE…
jak mozna sie nauczyc uzywac glagolicy? chodzi mi o praktyczne zastosowanie (w celach poznawczo-duchowo-rozwojowym) prosze redakcje o info na email ktory podalam w formularzu. pozdrawiam, Gviazda.
Jei chodzi o „używanie” w celu zapisywania słów, to nauczyć można suę standardowo, jak każdej innej formy zapisu znaków czy liter.
Jeśli chodzi zaś o „wyższe poziomy używania głagolicy” to obawiam się, że nie jestem osobą kompetentną do udzielania jakichkolwiek odpowiedzi. Po prostu się nie znam. Sugeruję samokształcenie poprzez pracę z bukwami lub kontakt z autorytetami w tej dziedzinie. Pozdrawiam
dzieki…Glagolice odkrylam niedawno. Bylam na wykladzie pana Mrozinskiego w Gdansku i od tej pory Glagolica nie daje o sobie zapomniec. Nie pomyslalam wtedy zeby wiac od niego namiary czy kupic jego ksiazke – bo nie sadzilam, ze temat zacznie mnie ‚przesladowac’. Ogolnie poczulam zew slovianskiej krwi 🙂 pozdr.
p.s dzis jest tzw. „Super Moon” i czas na rytualy manifestacji 🙂 powodzenia!